4.02.2015

Wieczorne ACTIVITY

Tatulec po powrocie z pracy, ścianki, treningu i wszystkich innych swoich zadań ma swoje ACTIVITY z córkami. Ostatnio wyszłam do sklepu, wracam i co widzę: dziewczynki na rękach u ojca, a na youtubie AC/DC. Dziewczynki grzeczne, zasłuchane, a Q przekrzykuje gitarę Angusa
- Nie będziemy słuchać jakiejś tam muzyki poważnej, tylko prawdziwego, dobrego rocka!
No i co zrobisz jak nic nie zrobisz?


Dziś w ramach wieczornej aktywności słuchaliśmy QUEEN, ulubionego zespołu babci B. Wszystkie ulubione kawałki babci, Q, wszystkie szybkie numery, a na koniec te spokojne. Jako ostatniego słuchaliśmy These Are The Days Of Our Lives.


O czym śpiewa Franek Rtęć? Czy nie trochę o Carpe Diem, żeby chwytać dzień, bo tak szybko mija? Czy może o Go With The Flow, żeby iść z nurtem, brać to co daje nam los? Czy może jak YOLO, żyjesz raz więc ciesz się tym co dostajesz?


No właśnie jest po trochu o wszystkim, to tylko od Ciebie zależy co bierzesz z życia. Powodów do zmartwień nie trzeba długo szukać, za mało zarabiasz, masz auto gorsze od sąsiada, właśnie zabrakło ci cukru, dzień jest za krótki, ważysz za dużo, masz nową fałdkę, jest za zimno, albo za ciepło, pada deszcz, pada śnieg....mogę wymieniać w nieskończoność. A o ile przyjemniej jest znaleźć plusy? Ciągle uczę się od Q tej radości z rzeczy małych i chwytania każdego dnia. Jak ładnie pachnie kawa o poranku, albo powietrze po burzy, albo ubrania pachnące ulubionym płynem do prania, ile radości może dać przypomniany smak zupy z dzieciństwa, malutka stokrotka na trawniku przed blokiem, uśmiech przypadkowo spotkanej osoby. Każdego wieczora przypomnij sobie ile razy się dziś uśmiechnąłeś? Co dało Ci radość? Mnie ucieszyły ulubione ciastka, które przywiozła dziś teściowa, młody sąsiad, który przepuścił mnie w drzwiach i Top Gun gdzie Goose i Maverick przybijają sobie piątkę w specyficzny sposób, który trenowaliśmy kiedyś z Q.

A tobie co dziś dało radość? Chwytasz dzień? 
You Only Live Once


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz