B&T urodziły się w Sylwestra, nie o północy, ale w samo południe.
Spisuję moje wspomnienia z ciąży, bieżące rozterki matki dwóch Klusek, rozmyślania o rodzicielstwie, przyjaźni, życiu, pasji i ludziach.
Zapraszam
Od prawie dwóch tygodni jestem słomianą wdową, dlatego też mało mam czasu na napisanie czegoś mądrego. A no właśnie, Q wyjechał do pracy, a ja zostałam z naszymi Kluchami sama. Ale dziś nie o Kluchach.
Zastanawiam się często co z tym naszym społeczeństwem jest nie tak?! Raz popadam w zachwyt, ale już za chwilę wracam na ziemię i znów się podłamuję. O co chodzi? O kulturę? O wychowanie? O empatię? Czy po prostu o bycie dobrym ( choć zastanawiałam się nad słowem normalnym) człowiekiem?
Nie lubię stereotypów o Polakach, bo zazwyczaj są jakieś negatywne. Że kradną, że dużo piją, że nie potrafią mówić w obcych językach, że są brudasami. Może ja znam samych wybitnych, co tacy nie są, ale nie zgadzam się i już. Za to jest jeszcze jeden stereotyp, że Polacy narzekają, ale właśnie z tym zgadzam się jak cholera!